Pierwsze transfery

Wczoraj manager Apatora Toruń podpisał kontrakty z dwoma zagranicznymi zawodnikami. Jako pierwszy zgodził się jeździć w ekipie "Aniołów", Szwed Fredrik Lindgren. Wcześniej ten utalentowany żużlowiec bronił barw Falubazu Zielona Góra. Drugim jeźdźcem w drużynie z Kujaw jest Australijczyk Chris Holder. Dla niego to już będzie trzeci z rzędu sezon w drużynie Vice-Mistrzów Polski. To, że popularny "Chrispi" podpisze kontrakt z Apatorem to była zupełna formalność. Nieoficjalnie się jednak mówi, że klub z grodu Kopernika żeby pozyskać tą dwójkę musiał wydać w okolicach 2 milionów złotych. Czy ta inwestycja się opłacała?

Radzio10: Ja jestem bardzo zadowolony z tego iż w klubie pozostał Chris Holder, a drugą linię naszej drużyny wzmocnił Fredrik Lindgren. Obaj Ci zawodnicy jeżdżą w cyklu Grand Prix i mam nadzieję, że nie zaniebają ligi ciągłymi startami w Mistrzostwach Świata. Tak... to prawda, że wydaliśmy prawie dwa miliony. Lecz portal info.speedway.com umieścił wyniki licytacji na internecie i z tego co tam widać to w porównaniu do innych drużyny jesteśmy w lepszej sytuacji finansowej... Odbędzie się jeszcze II tura i raczej kogoś z niej pozyskamy.

Chris Holder: Bardzo się ciesze, że znowu będą bronić barw "Aniołów". W Toruniu już się zdąrzyłem zadomowić przez te dwa lata. Po za tym apator ciągle jest w czołówce i myślę, że w tym sezonie będzie podobnie. Lubie także Toruńską publiczność i uważam, że kibice chyba Mnie też. Na Motoarene przychodzi prawie na każdy mecz komplet widzów i wtedy to dopiero jest motywacja, a dla Mnie ona jest najważniejsza.

Fredrik Lindgren: Zdobyłem tytuł Mistrza Polski z Falubazem i teraz chce to powtórzyć z Apatorem. To będzie ciężkie, bo klub z Torunia myśli jedynie o wejściu do pierwszej szóstki lecz napewno jak weźmiemy się na wyżyny swoich możliwości to medal zdobędziemy bez problemowo.

(Czy Fredrik Lindgren nie patrzy troche za optymistycznie?)

Jest trener!!!

Manager Radzio10 wraz z prezesem klubu, panem Wojciechem Stępniewskim podpisali już kontrakt z nowym szkoleniowcem. Miejsce Jana Ząbika, który wyszkolił całe Toruńskie pokolenie zajął Grzegorz Dzikowski.

Ten szkoleniowiec wcześniej prowadził drużynę z pod Jasnej Góry. Z Częstochowskim Włókniarzem pomimo sporych problemów na początku ligi zdołał zdobyć brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Jest to doświadczony trener. Już ponad 15 lat jest trenerem najlepszych klubów w Polsce. Niegdyś też był żużlowcem takich ekip. Grzegorz Dzikowski stawia sobie za cel - awans do pierwszej szóstki. Jest więc to ten sam cel co managera i prezesa drużyny z Torunia.

W tym samym dniu, na tym samym spotkaniu przedstawiono sponsorów drużyny. Od dziś klub z grodu Kopernika sponsorować będą dwie solidne marki w świecie żużlowym. Głównym sponsorem drużyny jest firma Marma Polskie-folie, która przez kilka lat była związana z zespołem z małopolski - Stalą Rzeszów. Prezes tej o to firmy, przekazał na konto drużyny 1 milion 800 tysięcy złotych. Dodatkowym sponsorem jest firma Castrol. Ta natomiast przekazała klubowi 350 tysięcy. Prezesi obu tych firm liczą na to iż te pieniądze pójdą na transfery i klub po nich, spokojne będzie mógł się utrzymać w lidze i walczyć może nawet o coś więcej.

(Logo firmy Marma Polskie-folie. Głównego sponsora toruńskiej drużyny.)